Dołączył: 05 Sty 2017
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Wysłany: Czw 14:52, 06 Lip 2017 Temat postu: wista |
|
|
-Tobie brakowalo odwagi. - Elspeth usmiechnela sie leciutko. - Pani niech beda dzieki, ja myslalam, ze jestes bez skazy!
-Tez cos - oschle odparla Talia.
-Ha, zatem moze teraz opowiesz, jak to sie wszystka skonczylo? Wlasnie uslyszalam to z drugiej reki, od matki? i Kyrila.
-O, Panie, jak by tu zaczac?
-Hm, w porzadku chronologicznym, tak jak sama sie tego dowiadywalas. - Elspeth odebrala kubek z owocowym sokiem z rak roznoszacego posilek ucznia i postawila go pod nos Talii z rozmachem, az stuknelo.
-Masz racje. To sie naprawde zaczelo wtedy, gdy probowalam zblizyc sie do ciebie, by lepiej cie poznac. Hulda mi w tym przeszkadzala.
-Jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|